Jak inwestować w spółki dywidendowe?
Większość polskich inwestorów, zwłaszcza tych początkujących, skupia się na zarabianiu na podstawie wahania cen akcji spółek na giełdzie. Dzieje się tak, dlatego że choć jest to przedsięwzięcie o większym niż dywidenda stopniu ryzyka, to przy odpowiednim wykorzystaniu koniunktury można liczyć na szybki zysk.
Spółkami dywidendowymi interesują się raczej inwestorzy bardziej doświadczeni i długoterminowi, ponieważ zbudowanie portfela takich inwestycji, wymaga czasu, a same dywidendy są wypłacane tylko raz w roku. Nie można więc liczyć na szybkie zyski ze sprzedaży akcji, ale za to sama inwestycja jest pewniejsza i obarczona znacznie mniejszym ryzykiem. Warto wiedzieć, na jakich zasadach działa dywidenda.
Na czym polega dywidenda?
Dywidenda polega na wypłacaniu przez spółki akcyjne części swoich zysków akcjonariuszom. Następuje to raz w roku, a o wysokości wypłacanej kwoty decydują akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia spółki, lub rzadziej sam jej zarząd.
Dywidendę otrzymują wszyscy akcjonariusze, którzy posiadają akcje firmy w określonym dniu zwanym dywidendą. Nie ma znaczenie to, jak długo posiadamy owe akcje w swoim portfelu. W Polsce dywidendy odcinane są od aktualnego kursu akcji i trafiają bezpośrednio na rachunek maklerski akcjonariuszy. Z niego pobierany jest od razu podatek od zysków, czyli tak zwany podatek Belki, nie musimy więc samodzielnie go rozliczać.
Mądre inwestowanie w dywidendy polega na ciągłym rozbudowywaniu naszego portfela spółek dywidendowych. Doświadczeni inwestorzy za pieniądze z dywidend nabywają kolejne akcje, powstaje efekt kuli śnieżnej, czyli kumulacji zysków z roku na rok ze względu na coraz większą pulę akcji.
Jak wybrać dobrą spółkę dywidendową?
Kluczowe w procesie zarabiania na spółkach dywidendowych jest dobranie portfela w taki sposób, aby nie tylko uzyskać dobre wyniki finansowe w następnym roku, ale tak, by inwestycja przynosiła wymierne zyski przez kolejne lata.
Chcąc dokonać dobrego wyboru, warto zacząć od sprawdzenia historii dywidendowej spółki, czyli tego, od jak dawna i z jaką regularnością konkretna firma wypłaca dywidendy swoim akcjonariuszom. Nasz rodzimy rynek dywidendowy jest stosunkowo młody i praktyce niewiele jest spółek wypłacających takie środki przez okres ostatnich 10 lat. Zróbmy więc dobry research, zanim zdecydujemy się zainwestować środki.
Pamiętajmy także o tym, że dobra spółka, to taka, która z roku na rok wypłaca swoim akcjonariuszom większe dywidendy. Chodzi tu oczywiście o wartość procentową względem kursu akcji, a nie o wartość nominalną. Przeanalizujmy więc dogłębnie specyfikę interesującej nas spółki, ponieważ aby mogła ona spełnić to kryterium i utrzymać długoterminowe rosnące wypłaty dywidend, bezwzględnie musi się rozwijać. Warto więc zainteresować się firmami stawiającymi na nowe technologie i szeroko pojęty rozwój.
Najczęściej popełnianym przez inwestorów błędem jest skupianie się wyłącznie na dużych firmach będących liderami rynku. Tymczasem często niedoceniane mniejsze i średnie przedsiębiorstwa w wielu przypadkach dysponują ogromnym potencjałem rozwojowym, który może zapewnić w przyszłości pokaźne zyski. Warto więc zróżnicować nieco swój portfel spółek dywidendowych i część środków przeznaczyć na krócej istniejące na rynku i posiadające niewielką historię dywidendową spółki, ale za to z dużym potencjałem rozwojowym.
Kto zarabia na dywidendach?
Inwestycje w dywidendy cechują się tym, że im rynki są starsze i bardziej doświadczone, tym większą rolę odgrywa w nich ten rodzaj inwestowania. Badania przeprowadzone na rynku europejskim pokazują, że na młodym polskim rynku dywidendowym inwestor średnio inwestuje dopiero od 7-8 lat, w swoim portfelu posiada zaledwie kilka spółek, a ich akcje trzyma nie dłużej niż rok i z reguły nie uczestniczy w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy.
Z kolei na bardzo doświadczonym niemieckim rynku dywidendowym akcjonariusze inwestują średnio od ponad 20 lat, utrzymują swoje akcje długoterminowo i regularnie uczestniczą w walnych zgromadzeniach, ponieważ chcą mieć rzeczywisty wpływ na kształtowanie się zysków dywidendowych. Taka strategia wymaga doświadczenia i dużej dozy cierpliwości, ale jest bardzo opłacalna, ponieważ w okresie wieloletnim przynosi wymierne zyski nie tylko ze wzrostu cen akcji i ich puli powiększającej się z roku na rok, ale również właśnie z wypłacanych regularnie dywidend. Jest to sposób inwestowania, który wymaga wieloletniego nakładu pracy, jednak jest to gra warta zachodu. Czerpmy więc wzorce inwestycyjne z doświadczonych zachodnich rynków, a z pewnością na tym zyskamy.
Choć rodzimi inwestorzy to nadal w większości osoby niecierpliwe liczące na szybkie i duże zyski, to inwestycje w spółki dywidendowe cieszą się coraz większą popularnością. Co roku już blisko połowa spółek obecnych na GPW dzieli się swoimi zyskami z akcjonariuszami wypłacając im dywidendy. Średnia stopa dywidendy wynosi kilka procent. Ze względu na niskie oprocentowanie lokat, taki sposób inwestowania jest wart przemyślenia. Zyski zależą oczywiście nie tylko od samej kondycji spółek, ale również od ilości posiadanych akcji i wielkości naszego portfela spółek, jednak zyski dywidendowe są z roku na rok coraz bardziej atrakcyjne.
Komentarze
https://lukaszsroczynski.pl/