Wzrost gospodarczy - pozytywne i negatywne skutki
Pojęcie wzrostu gospodarczego pojawia się w publicznej debacie niezwykle często. Najprościej mówiąc, wzrost gospodarczy jest to przyrost bogactwa wytworzony w danym kraju w określonym okresie czasowym. Najczęściej mierzy się go w skali rocznej. Przyrost ten najczęściej wyrażany jest przy użyciu stopy wzrostu, czyli stosunku wzrostu produkcji w danym roku do produkcji wypracowanej w roku poprzednim. Wskaźnikiem tego wzrostu jest PKB, czyli Przyrost Krajowy Brutto.
W potocznym rozumieniu, wzrost gospodarczy utożsamiany jest niemal zawsze z czymś pozytywnym. Gdy w danym roku wynik nie jest satysfakcjonujący, ekonomiści skłonni są bić na alarm, wieszcząc trudności gospodarcze i społeczne. W gospodarce na wzór neoklasyczny wzrost to słowo klucz, wywołujące uśmiech na twarzach wszystkich specjalizujących się w strefie ekonomicznej. Jednak jak niemal każde zjawisko w życiu społecznym, wzrost gospodarczy ma swoje blaski, ale także i cienie. Jego osiągnięcie nie jest tożsame z samymi korzyściami. Mimo to niemal wszystkie współczesne rządy postrzegają osiąganie wzrostu jako priorytet. Czym ryzykują?
Negatywne skutki wzrostu gospodarczego
Jednym z negatywnych efektów, jakie niesie ze sobą usilna dążność do wypracowania wzrostu, jest wyzysk pracowników. Kiedyś zjawisko to było zdecydowanie bardziej powszechne i dotkliwe, zdarzały się bowiem sytuacje, że ludzie pracowali w fabrykach nawet do 16 godzin na dobę, otrzymując przy tym minimalne wynagrodzenie, skrajnie nieproporcjonalne do wykonywanej przez nich pracy.
Dziś, mimo że zmuszanie ludzi do pracy w nieludzkich warunkach jest zjawiskiem niemalże marginalnym, wzrost gospodarczy przejawia się innym niekorzystnym dla pracowników zjawiskiem. Postępująca automatyzacja i mechanizacja pracy powoduje, że ludzi zastępują bardziej wydajne i tańsze w utrzymaniu maszyny, pozostawiając człowieka, który nie dostosowuje się do technologizacji, bez możliwości utrzymania zatrudnienia.
Skutkuje to tym, że ze wzrostu gospodarczego korzystają tylko nieliczni, a wiele grup społecznych staje się ofiarą nowego rodzaju wykluczenia. Przyrost produkcji staje się opłacalny głównie dla tych, którzy już wcześniej byli uprzywilejowani. Prowadzi to do intensyfikacji już i tak daleko idącego nierównego podziału bogactw.
Mówi się, że skoncentrowanie ludzkich dążeń na wzroście gospodarczym poskutkowało nie do końca pożądaną transformacją systemu wartości. Ludzie zmienili postrzeganie pracy, a chęć zysku wyparła tradycyjną solidarność i współpracę. Przestał liczyć się człowiek - musiał ustąpić sile pieniądza, który stał się głównym komponentem całego życia.
Ważnym, a może nawet szczególnie ważnym z perspektywy długoterminowych skutków, zjawiskiem będącym następstwem dążenia do wzrostu gospodarczego, jest degradacja środowiska naturalnego. Destrukcyjny wpływ na środowisko wywołany eksploatacją przejawia się tym, że ludzie nadmiernie wykorzystują zasoby, które nie są odnawialne, narażając przyszłe pokolenia na ich brak. Nowe techniki produkcyjne przyczyniły się do znacznego zwiększenia skali tego zjawiska, prowadząc do tego, że w środowisku gromadzą się ogromne ilości odpadów. Badania pokazują, że zachowanie optymalnej warstwy ozonowej w górnych partiach atmosfery będzie jednym z najważniejszych stojących przed ludzkością wyzwań. Sprawa ważyć się będzie pomiędzy wzrostem, a przyszłością całej planety i życiem na niej.
Pozytywne skutki wzrostu gospodarczego
Przykłady te nie oznaczają, że wzrost trzeba demonizować we wszystkich przypadkach. Najczęściej jest tak, że przyczynia się on do podniesienia przeciętnego poziomu życia społeczeństwa. Skutkuje to osłabieniem napięć społecznych.
Wzrost gospodarczy jest ważnym czynnikiem tworzenia nowych miejsc pracy, dzięki czemu w pewnym stopniu sprzyja redukcji bezrobocia. Wzrost produktywności powoduje wzrost konkurencyjności, dzięki czemu rynki pozyskują nowe rynki zbytu.
Innymi zaletami, jakie można przypisać wzrostowi gospodarczemu jest ułatwienie finansowania podatków publicznych, ponieważ zwiększa się wpływ do budżetu z podatków, dzięki czemu państwa mogą wspomóc tak fundamentalne dla funkcjonowania sektory jak edukacja i służba zdrowia.
Jak widać, trudno przypisywać wzrostowi gospodarczemu jedynie negatywnej lub pozytywnej konotacji. Życie społeczne jest niezwykle złożone i jego jednoznaczna ocena zawsze sprawia trudności. Trudność dokonania tego typu bilansu pokazuje prawdziwą naturę wzrostu. Jest on wieloaspektowy, powoduje różne efekty. Współcześnie postuluje się utrzymywanie wzrostu przy większym respekcie dla środowiska i ludzi najsłabszych, w celu zapobieżenia pogłębienia się nierówności. Zadaniem tym zajmować się będzie polityka gospodarcza państw. Ważnym hasłem w tym kontekście jest zrównoważony rozwój.
Komentarze